Niezwykłe świadectwo kobiet poddanych represjom tylko za to, że były Polkami. Wspomnienia i świadectwa kobiet wywodzących się z Kresów II Rzeczpospolitej. Ich ówczesny los był typowy dla dziewcząt polskich z tych terenów. Po zajęciu Kresów przez Sowietów, jedne deportowano do Kazachstanu, inne na Sybir wraz z matkami czy dziadkami. Ich ojcowie, w większości oficerowie Wojska Polskiego, dostojnicy państwowi, urzędnicy bądź policjanci, aresztowani wcześniej, już przebywali w obozach, z których zwykle nie wracali. Unikatowy charakter mają wspomnienia Reginy Szablowskiej-Lutyńskiej. Obejmują one zapiski z zesłania do północnego Kazachstanu - jedyny taki pamiętnik sporządzony przez polskie dziecko. Oto kresowe dziewczyny, którym w trudnych czasach przyszło zdać egzamin z życia. I zdały go celująco.
Autor był małym chłopcem, gdy w maju 1940 roku wraz z matką i rodzeństwem deportowano go na sowiecką Syberię. Jego ojciec, oficer Wojska Polskiego, wzięty do niewoli przez Armię Czerwoną, zginął jako jedna z tysięcy ofiar zbrodni katyńskiej. Rozdzielenie rodziny i wysiedlenie zapoczątkowało dziesięcioletnią tułaczkę. Skrajnie trudne warunki życia w Kazachstanie, głód, karkołomna ucieczka z ZSRR, śmierć matki, obozy dla uchodźców, rodziny zastępcze - tę drogę, tak jak Autor, przeszło tysiące Polaków. W pasjonujących wspomnieniach Wiesław Adamczyk oddaje głos ofiarom sowieckiego barbarzyństwa. Bezkompromisowa, przejmująca opowieść jest zapisem utraty dziecięcej niewinności i zmagań z rozpaczą, przez które przechodził mały chłopiec. W opracowaniach dotyczących II wojny światowej często przemilcza się tę mroczną kartę europejskiej historii, pozostającą w cieniu Holokaustu. Wydarzenia na niej zapisane wciąż jeszcze czekają, by w pełni oddać im historyczną sprawiedliwość. "Znam wiele opisów syberyjskiej odysei oraz innych zapomnianych wojennych dziejów. Żaden jednak nie jest bardziej pouczający, wzruszający i piękniej napisany niż Kiedy Bóg odwrócił wzrok. (z Przedmowy Normana Daviesa)
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 615286 od dnia:2024-02-21 Przetrzymana, termin minął: 2024-03-22
Zbiór opowieści Wiesława Adamczyka oraz Barbary Dominiczak o ludziach, którzy w dzieciństwie przeżyli deportację w głąb Związku Radzieckiego. prowadzili oni zeszyty, pamiętniki z rysunkami i wpisami innych tułaczych polskich dzieci, rozproszonych od Iranu po Meksyk. Przez lata przypominały o ukochanym kraju dzieciństwa, pozwalając zachować polską tożsamość. Książka wzbogacona ilustracjami z owych pamiętników daje poruszające świadectwo ludzkiej solidarności i przyjaźni nawet w nieludzkich warunkach na nieludzkiej ziemi. Obrazu dopełniają historie samego kolekcjonera owych pamiętników, Wiesława Adamczyka, oraz jego siostry pióra Ewy Ledóchowicz. To swoisty hołd złożony wszystkim, którzy podobnie jak Adamczyk utracili dziecięcą niewinność, zmagając się z rozpaczą, tęsknotą, bólem i niejednokrotnie śmiercią najbliższych.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Anna Górska wychowała się w polskiej rodzinie na kresach wschodnich. Z domu wyniosła miłość do ojczyzny, bezgraniczną wiarę w Boga i wierność zasadom moralnym. Należała do harcerstwa, a po wybuchu wojny wstąpiła w szeregi Armii Krajowej. Aresztowana przez Rosjan, osadzona w więzieniu i poddawana brutalnym przesłuchaniom, przebywała w celi śmierci. Ostatecznie otrzymała wyrok 25 lat katorgi w najcięższych łagrach Syberii.Była jednak NIEZŁOMNA i nigdy nie skapitulowała. Zmuszana do wykonywania najcięższych prac, m.in. przy budowie lotniska i w kopalniach, cierpiąc głód i niejednokrotnie stojąc w obliczu śmierci - NIE ULEGŁA i NIE PODDAŁA SIĘ. Do Polski zdołała powrócić dopiero w grudniu roku 1955.Jej przejmujące i nadzwyczaj ciekawe wspomnienia są nie tylko przejmującym dokumentem epoki, lecz przede wszystkim świadectwem losu Polki. JEDNEJ Z WIELU.
UWAGI:
Data wyd. za www.wydawnictwofronda.pl
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 610076 pozycję:785000408178 od dnia: 2024-02-14 Przetrzymana, termin minął:2024-03-15
Rok 1941, Litwa. Oficerowie NKWD wywlekają rodzinę Liny z domu i wsadzają do pociągu. Celem wielotygodniowej wyczerpującej podróży w wagonach bydlęcych okaże się obóz pracy na Syberii. Tutaj każdy dzień będzie walką o życie, a zapłatą za nadludzki wysiłek niewielka kromka chleba...Nadzieję mogą dać tylko miłość i... sztuka. Wrażliwa dziewczyna, dokumentując życie obozowe, w rysunkach ukrywa wskazówki, które mają ułatwić ojcu odnalezienie bliskich."Szare śniegi Syberii" to poruszająca opowieść o bólu, cierpieniu, strachu, ale także o miłości, nadziei i zachowaniu godności nawet w skrajnie nieludzkich warunkach. Bohaterką tej powieści równie dobrze mogłaby być polska nastolatka, która mieszkała przed 1939 rokiem w którymś ze wschodnich polskich województw. Polskie dzieci spotkały takie same dramatyczne przeżycia co Linę i jej brata Jonasa: łomotanie o świcie do drzwi, nerwowe pakowanie, straszne warunki transportu, a później praca ponad siły. [dr Jan Jerzy Milewski, fragment posłowia].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Oto historia niezwykła, napisało ją życie. Jej główną bohaterką jest młoda kobieta, Władysława Pawłowska, która wiosną 1940 r., w czasie tzw. drugiej deportacji została wywieziona z Brodów do Liniejewki w północnym Kazachstanie. To także historia jej męża, oficera Jana Pawłowskiego, zamordowanego w Katyniu w kwietniu 1940 r. Występuje tu jeszcze jeden bohater, mały Jędruś, do którego tęsknota i miłość, skłoniła Władysławę do bohaterskiej ucieczki z Sybiru. To myśl o nim i wiara w Bożą Opatrzność pozwoliła jej przetrwać zesłanie, radzieckie więzienie, głód, upodlenie i zaprowadziła z powrotem na rodzimą ziemię. ,,Synuniu mój malutki, ojciec Twój, matka i wujkowie cierpią dlatego, byś Ty już nigdy nie potrzebował cierpieć. Wywalczą Ci i wycierpią tę dobrą i spokojną przyszłość. Kiedyś gdy Bozia wszystko odmieni i powrócimy, mateńka Twoja weźmie Cię na kolana i opowiadać będzie jak to jest na Sybirze. Jakie tu stepy olbrzymie, nad którymi latają masami jastrzębie i wiatry wieją ogromne. Jak jeżdżą Kozacy i Kirgizi o twarzach tajemniczych, w olbrzymich czapach futrzanych z nahajami w rękach... Jak mateńka Twoja pracowała na stepach Azji i do malutkiego Jędrusia tęskniła, patrzyła zawsze na zachód, czy wiatr jej czegoś nie przyniesie od synunia malutkiego. Będzie to wtedy śliczną bajką. [ ]" Fragment listów
UWAGI:
Podtyt. wg okł.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni